SMURF SWEATER

Witajcie Kochani!

Pomimo, że wiosna jest już coraz bliżej, ja staram się wykorzystać na maksa grube wełniane swetry, które zapewne za jakiś miesiąc pójdą w odstawkę. Chyba nie ma nic bardziej pozytywnego w szaro burym dniu, niż odrobina koloru. Dlatego też z takim, właśnie lookiem przybywam do Was dzisiaj. Niebieski akcent wyróżnia się na tle scenerii. Sam kolor przypomina mi znaną zapewne i Wam bajkę o Smerfach, a także alkohol Curacao. Co ciekawe, niegdyś do barwienia go na niebiesko używano skrzydeł ważek, które występowały tylko na terenie Indii. Na szczęście zakazano tego czynu ze względu na obawę przed wyginięciem. Jeżeli chodzi o modę to wszystkie materiały barwione są sztuczne, także o to można być spokojnym. Niebieski kolor często wybierany jest w odzieży ze względu na swoje uspokajające działanie, barwa ta jest przyjemna i wzbudzająca spore zaufanie. Być może, dlatego też smerfy mają właśnie taki kolor ;). Osobiście najbardziej lubię połaczenie niebieskiego z dwoma klasycznymi kolorami: czernią, bądź bielą. W dzisiejszym dniu zdecydowałam się na czerń, zapewne ze względu na zimową aurę. Gruby golf z warkoczem połaczyłam z leginsami. Ze wględu na to, że w tym dniu wybrałam się na wycieczkę do wąwozu korzeniowego w Kazimierzu Dolnym zdecydowałam się na workery. Moje dodatki to welurowa pikowana saszetka i czapka z kwiatowymi, haftowanymi elementami.

A co Wy sądzicie o mojej stylizacji? Lubicie niebieski?

Piszcie koniecznie! ;)

Buziaczki :*

 

Golf - Reserved

Leginsy - Lc waikiki

Buty - Bershka

Czapka - Mohito

Saszetka - Reserved