OMBRE DRESS

 

Witajcie Kochani!

Po prawie 2 miesiącach przerwy od blogowania wreszcie wracam. Potrzebowałam chwili odpoczynku, a w dodatku cała sytuacja z pandemią totalnie mnie przybiła i postanowiłam skupić się na innych aspektach mojego życia..ale wracam już wypoczęta. Całe szczeście, że we wrześniu podczas lepszej sytuacji związanej z koronawirusem miałam możliwość wyjazdu na wakacje. W tym roku zdecydowałam się wraz z chłopakiem na urlop samochodem do Chorwacjii, konkretnie wybraliśmy rejon Makarska. Przyznam, że ostatni raz takim transportem za granicą byłam jako małe dziecko i przerażała mnie myśl 12 h w aucie. Na szczęście wakacje były bardzo udane, dużo zwiedziłam, pokorzystałam z uroków plaży, morza i przepysznego jedzenia. Chłopak postarał się i zrobił mi trzy sesje zdjęciowe z Chorwacji i to każda z nich z zupełnie inną scenerią. Jako pierwszą prezentuje Wam sesję wykonaną na plaży tuż obok hotelu, w którym nocowaliśmy. Zdecydowałam się na minimalistyczną maxi dress z dosyć mocnymi wycięciami w okolicach pach i biustu. To co mnie w niej urzekło to przecudne cieniowanie od bieli, niebieskości, aż po kolor granatowy. Sukienka ta można powiedzieć, że współgrała z odcieniami morza, na które mogłabym patrzeć godzinami. Jako, że w wakacje korzystam z tego, że nie trzeba chodzić w pełnych butach to zdecydowałam się na wygodne klapki. Moje dodatki to zegarek oraz kolczyki koła. Jestem bardzo ciekawa co u Was słychać jak się macie i mam nadzieję, że jesteście zdrowi.

Co sądzicie o mojej wakacyjnej stylizacji? Jak wyglądał Wasz urlop?

Piszcie koniecznie! ;)

Buziaczki :*

Sukienka - Pull&bear

Klapki - Deichmann