Witajcie Kochani!
Jakże miło mi, że mogę Wam pokazać ten post do którego zdjęcia zostały zrobione w przepięknym miejscu. Z racji ostatniego długiego weekendu postanowiłam wybrać się wraz z chłopakiem do Lwowa. Miasto te zdeydowanie mnie oczarowało i jestem pewna, że na pewno tam wrócę. Okazałe budowle i zabytki nie mogły zostać ominięte na moim blogu, dlatego też postanowiłam, że ukażę tą najpopularniejszą budowlę z całego Lwowa, a mianowicie Operę. Te majestatyczne dzieło sztuki powstało w 1896 r., a zostało zaprojektowane przez Zygmunta Gorgolewskiego. Jako że przechadzając się ulicami tego miasta czułam się niczym w czasach międzywojennych to postanowiłam to podkreślić stylizacją. Sukienka ze sklepu Rosegal, którą mam na sobie była idealna na wycieczkę w jesienną pogodę, jej gruby splot bardzo mnie ogrzewał a przy tym wyglądał nietuzinkowo. Piękną dekoracją jest falbana na samym dole dodająca dziewczęcego akcentu. Myślę że to co zwraca największą uwagę w tym looku to kaszkiet który pojawił się już w XVIII w. oraz w latach 30 tych XX w. Często oglądając filmy przedwojenne jak i z czasów II wojny światowej można napotkać się na ten ciekawy dodatek zarówno w garderobie damskiej jak i męskiej. Mnie również się bardzo spodobał. Moją stylizację wykończyłam militarnymi butami oraz ciemnym okiem.
Chętnych zapraszam do sklepu Rosegal oraz na ich Instagrama. Dodatkowo posiadam kod zniżkowy na hasło: RGN20
A co Wy myślicie o mojej stylizacji? Jak Wam się podoba Lwowska sceneria?
Piszcie koniecznie! ;)
Buziaczki :*
Sukienka - Rosegal
Czapka - Noname
Buty - Bershka
Great outfits 😊 thanks for your sharing 😊
OdpowiedzUsuńŁał piękne włosy! Cudne :)
OdpowiedzUsuńSuper, ze mieliscie okazje wybrać się na wycieczkę :)
Pozdrawiam :)
Wyglądasz przepięknie! Super miejsce do robienia zdjęć! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce ☺☺
OdpowiedzUsuńSliczna sukienka <3
OdpowiedzUsuńNa mnie również ta sceneria robi wrażenie 😍
OdpowiedzUsuńMistrzowsko dopasowalas stylizacje do niej 😍
Pięknie wyglądasz 😍
Buty-sztos ❣
Pozdrawiam
Lili
A nice fancy cap!
OdpowiedzUsuńI like your sweater with little ruffles at the edge
Pięknie wyglądasz. Ta czapka bardzo Ci pasuje, jednak wątpię abym sama się na nią zdecydowała.
OdpowiedzUsuńTa stylizacja idealnie komponuje się z tym miastem :). Jak zawsze pięknie :*.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ma ta swetrowa sukienka :)
OdpowiedzUsuńZjawiskowo! W moich ulubionych kolorach :)
OdpowiedzUsuńAle najbardziej to Ci zazdroszczę włosów, są po prostu oblędne :)
Bardzo podoba mi się Twoja stylizacja! Najchętniej sama kupiłabym sobie taką sukienkę, ale mam inne wydatki.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE!
Mój blog
Mój Instagram
Mój Studygram
Miejsce jest naprawdę cudowne :) Bardzo ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńAle boskie wykończenie sukienki. Nie widziałam nigdzie takiej. Extra :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne są te zdjęcia, pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńhttps://klaudialisiecka.blogspot.com/
Super zdjęcia i bardzo ładne miejsce.
OdpowiedzUsuńStylizacja świetnie się prezentuje.
Pozdrawiam. wy-stardoll.blogspot.com
Świetnie wyglądasz kochana, pasuje Ci ten kaszkiecik:D Buźka :**
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sweterkowa sukienka, ładny ma kolor. Idealnie pasuje do naszej jesiennej stylizacji. Brakuje nam jednak jakiegoś dodatku w postaci łańcuszka.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, piękna sukienka, piękne włosy i przepiękna TY *.*
OdpowiedzUsuńSukienka piękna, co do nakrycia głowy to jestem na nie. Nie mogę się do niego przekonać, choć Ty wyglądasz w nim jak milion dolarów :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz :) Super czapeczka, do twarzy Ci w niej :)
OdpowiedzUsuńSwietna sukienka na zimne dni. Masz niesamowite włosy <3
OdpowiedzUsuńPiękne fotki♥
OdpowiedzUsuńChciałabym w końcu pojechać do Lwowa :)
OdpowiedzUsuńSwetetkowe sukienki uwielbiam, Lwów równie dobrze wspominam
OdpowiedzUsuńMilutka, cieplutka sukienka a do tego jaka śliczna. Dowód na to, że w chłodne dni można się znakomicie prezentować :) Świetne zdjęcia w pięknej scenerii, muszę się kiedyś wybrać do Lwowa ;)
OdpowiedzUsuńBretonka świetnie pasuje do tej sukienki:) SUPER
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Idealna na jesień, aż sie cieplutko robi od tej wełny
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest wełna, a akryl lub wprost polyester/polyamid (100% sztuczne tworzywo).
Usuńlubię takie cieplutkie sukienki oversize, w sklepach internetowych można je często kupić w dobrej cenie :) też najczęściej do nich wybieram sznurowane buty za kostkę i jakąś listonoszkę w pasującym kolorze
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń